Malachitowiec Siproeta stelenes
To śliczny, zielono-czarny motyl, spotykany dziko przede wszystkim w Ameryce Południowej i Środkowej, rzadziej na północy po południowe stany USA włącznie. W tropikach i ogrodach zoologicznych nie brak motyli o zbliżonej, czarno-zielonej kolorystyce (jak choćby niespokrewniona z nim Philaethria dido) jednak wyróżnia się naprawdę oryginalnym odcieniem, podobnym do minerału malachitu, cenionego jako kamień ozdobny oraz ruda miedzi.
Nazwa gatunkowa – charakterystyka i wygląd
Malachitowiec (ang. malachite) należy do rodziny rusałkowatych Nymphalidae. Rozpiętość skrzydeł tego motyla wynosi waha się od 8,5 do 10 cm. Od często mylonej przez Publiczność Philaethria dido różni się krótszymi, a szerszymi skrzydłami. Pokrojem przypomina nieco polskie mieniaki czy pokłonniki.
Cykl życiowy:
Dojrzałe, uskrzydlone okazy (imagines) malachitowców z mieniakami oraz rusałką żałobnikiem łączy także zamiłowanie do padliny, odchodów czy gnijących owoców. Ich prawdziwym przysmakiem pozostaje kał nietoperzy. Samice malachitowców znoszą jajka na młodych, delikatnych liściach ruelii, rzadziej jej kuzynek z rodziny akantowatych Acanthaceae. Gąsienice tego motyla przypominają larwy wielu polskich rusałek, ewentualnie najstarsze stadia gąsienic niepylaka apolla. Są bowiem smołowato czarne, upstrzone czerwonymi cętkami, do tego pokryte kolcami i rogami. Poczwarki malachitowca będą za to zielonkawe, z ostrymi, złocistymi kolcami.
Skąd pochodzą malachitowce?
To typowe owady Krainy Neotropikalnej, spotykane w stanie dzikim od południowego Teksasu, Florydy i Kuby po Brazylię włącznie. Na przykładzie rozmieszczenia geograficznego widać, że granice krain przyrodniczych nie pokrywają się z podziałami politycznymi, skoro południowe rubieże Stanów Zjednoczonych posiadają florę i fauną zasadniczo wspólne z Ameryką Środkową i Południową, mocno różną zaś od reszty kontynentu północno-amerykańskiego.
Czy mogą żyć w Polsce? Tylko w ogrodach zoologicznych i motylarniach.
Czy malachitowiec może być hodowany? Względnie prosto.
Jak spotkać malachitowca na żywo? Tylko w motylarniach.
Autor Adam Kapler